Non omnis moriar…

Aktualności

12 kwietnia szkolne koło historyczne „Gradiam” przygotowało kolejne „Spotkanie z historią”. Tym razem poświęcone 72 rocznicy mordu na polskich oficerach, wziętych do niewoli przez Rosjan. W apelu uczestniczyło 9 klas.

Kilka faktów historycznych: 23 sierpnia 1939 r. w Moskwie Niemcy i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich zawarły układ o nieagresji. 17 września 1939 r., gdy Wojsko Polskie prowadziło walkę z Niemcami, wschodnią granicę Polski na całej długości przekroczyła Armia Czerwona. Do końca września Rosjanie zajęli wschodnie województwa Rzeczypospolitej. Do niewoli dostało się blisko 15 tysięcy oficerów, 230 tysięcy żołnierzy oraz około 12 tysięcy funkcjonariuszy Policji Państwowej, żołnierzy i oficerów Korpusu Ochrony Pogranicza.

Losem jeńców zajął się Zarząd do Spraw Jeńców Wojennych i Internowanych utworzony 19 września 1939 r. przy radzieckiej służbie bezpieczeństwa NKWD. 5 marca 1940 r., na wniosek ludowego komisarza spraw wewnętrznych Ławrientija Berii, podjęło decyzję o zamordowaniu przeszło 14 tysięcy jeńców przebywających w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Na mocy tej samej decyzji zamordowano również około 7300 obywateli polskich znajdujących się w więzieniach NKWD na terenie przedwojennych wschodnich województw Polski.

3 kwietnia 1940 r. z Kozielska wywieziono pierwszą grupę jeńców, liczącą 62 osoby. W następnych dniach z obozu odchodziły kolejne transporty, od 55 do 344 osób. Polskich oficerów przewożono koleją do stacji Gniezdowo pod Smoleńskiem, a stamtąd autobusami więziennymi do ośrodka wypoczynkowego NKWD nad Dnieprem, w pobliżu Katynia. Po przywiezieniu do lasku katyńskiego jeńcy byli mordowani strzałem w tył głowy. Oficerów Wojska Polskiego z obozu z Ostaszkowa zabijano w siedzibie NKWD w Kalininie i grzebano w Miednoje, jeńców ze Starobielska mordowano w Charkowie, a ich zwłoki ukryto w Piatichatkach.

„Non omnis moriar” to sentencja rzymskiego poety Horacego, w wolnym tłumaczeniu oznaczająca, że nie umrę cały, zostaną po mnie wspomnienia, pamięć.  I to było nadrzędnym celem spotkania. Powinniśmy pamiętać o Katyniu i pozostałych miejscach kaźni w których zamordowano Polaków. To na nas młodych spoczywa obowiązek i dług wdzięczności wobec zamordowanych oraz pielęgnowanie wartości, za które ONI oddali życie.

dr  Marek Fifer – historyk